środa, 10 kwietnia 2013

ZŁOTO, ZŁOTO, ZŁOTO...

Nigdy nie byłam zwolenniczką złota, zarówno w modzie jak i elementach aranżacji wnętrz. Zbyt zobowiązujące i natarczywe - myślałam, ale jak widać gusta są zmienne, bo ostatnio spoglądam na nie łagodnym okiem. Z przyjemnością odkrywam możliwości i efekty zastosowania złotego koloru we wnętrzach. Jak go komponować by nie przesadzić, a jedynie nadać charakterystyczny rys? W tym tkwi cała zabawa!


A co Wy sądzicie o złocie?

 

Sentencja na dziś:
"Luxury must be comfortable, otherwise it's not luxury"
Coco Chanel 

14 komentarzy:

  1. Ja za zlotem u siebie w domu nie przepadam, ale moja tesciowa z tym kolorem szaleje i u niej podoba mi sie i to bardzo:)
    pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wole zloto w barokowych kosciolach, w Versalu czy Wilanowie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zosiu, dokładnie tak samo myślałam jeszcze przed miesiącem :) A teraz? Zdecydowany zwrot! :)
      Eksperymentowanie ze złotymi dodatkami jest bardzo ciekawe. Jednak w projektach wnętrz stosuję je w ilościach minimalnych i zazwyczaj w nowoczesnej formie. Unikam też łączenia czerni ze złotymi dodatkami. To według mnie za ciężka mieszanka ;) Wolę biel i jasne szarości lub beże.

      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  3. Ze mna jest podobnie. Choc nie do konca przekonalam sie do zlota w modzie, to w aranzacji wnetrz juz tak. Ale w pewnych granicach. Bardzo podobaja mi sie zlote ramy luster w monochromatycznych lazienkach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Złoto jakoś do mnie nie przemawia ... u innych podoba mi się :) Ale nie mówię NIE ...

    OdpowiedzUsuń
  5. RE: Dziekuje :) Snieg topnieje! Wciaz lezy na dachu i mamy uporczywie kupe sniegu przed domem, ale coraz mniej. Nocki i poranki wciaz sa na minusie i jutro ma byc snieg i snieg z deszczem, ale niewatpliwie wiosna zbliza sie. Pojawily sie juz te pierwsze malusienkie zolte kwiatki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Gdańsku już śniegu jest niedużo, ale jeszcze się utrzymuje.
      Zapowiadali przyjście wiosny na czwartek. No, cóż - chyba jednak nie u nas ;)
      Trzymaj się ciepło!

      Usuń
  6. Kasiu, ja też się troszkę do niego przekonuję, a kiedyś była zdecydowanie przeciw...teraz mam wielkie złote lustro w sypialni (stare złoto, jedyny akcent) i ogromnie podoba mi się mosiądz w dodatkach (taki nie do końca złoty, raczej różowo-zloty...)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, mi z kolei bliżej do złota w kolorze jasnego szampana niż do tego różowego z miedzianymi refleksami. Tak myślę dzisiaj, ale może z czasem zmienię zdanie.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  7. a ja pomalutku się przekonuję :)) I wprowadzam po ttroszeczku takie stare odrapane złoto .. i ku mojemu ździwieniu muszę przyznać , że dobrze mu u mnie :0) Pozdrawiam Kasiu wiosennie ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monika, w Gdańsku śnieg niezmiennie jest z nami ;), ale mimo wszystko ja również pozdrawiam Cię wiosennie :)
      Przecież w końcu kiedyś ta wiosna musi przyjść, prawda? :)
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  8. Nie lubię , nie używam:)
    Co prawda mam kolczyki złote kuleczki ale ich średnica ma gdzieś 2 mm więc tak jakby ich nie było.
    W dodatkach domowych srebro i jeszcze raz srebro- matowe, z połyskiem - obojętnie.

    OdpowiedzUsuń